Wskaźnik rotacji zapasów to jeden z mierników finansowych, które często wykorzystuje się podczas badania oceny finansowej jednostki (spółki). Jeśli chcesz dowiedzieć się, w jaki sposób można go obliczyć oraz zinterpretować, przeczytaj poniższy tekst.
W ramach analizy finansowej bada się m.in. efektywność (sprawność) działania jednostki. Można zrobić to, obserwując, w jaki sposób kształtują się zapasy. Wskaźnik rotacji zapasów pozwoli znaleźć odpowiedź na pytanie, jak szybko przedsiębiorstwa obraca tymi aktywami.
Czym są zapasy w magazynie? Definicja
Zanim omówimy kwestie związane ze wskaźnikiem rotacyjności, zastanówmy się, czym właściwie są zapasy. Definicję tego pojęcia można znaleźć w literaturze z zakresu ekonomiki, finansów oraz nauk o przedsiębiorstwie. Pod tym pojęciem rozumie się aktywa nabyte lub wytworzone przez firmę. Zapasy to takie składniki majątku, które są przeznaczone do dalszej odsprzedaży w ramach codziennej działalności operacyjnej prowadzonej przez daną jednostkę.
Do aktywów tych zalicza się przede wszystkim towary handlowe. W zależności od branży mogą być to np. napoje, artykuły spożywcze, części samochodowe, meble czy materiały budowlane — zakres wyrobów, jakie magazynują firmy, jest naprawdę szeroki. To jednak jeszcze nie wszystko, ponieważ do kategorii tej zalicza się również grunty, inwestycje czy nawet nieruchomości przeznaczone do sprzedaży.
Z księgowego punktu widzenia wartość zapasów zwiększa sumę bilansową. Te składniki majątku stanowią ważny element aktywów (aktywów obrotowych).
Zapasy są na co dzień przedmiotem wymiany rynkowej, a poziom ich cen w dużym stopniu przekłada się na wysokość przychodów i kosztów z działalności operacyjnej prowadzonej przez spółkę. To właśnie dlatego rotacja zapasów jest aspektem, który często analizuje się podczas oceny kondycji finansowej przedsiębiorstwa.
Wskaźnik rotacji zapasów — wzór
Jednym z najważniejszych mierników finansowych w tej kwestii jest tzw. wskaźnik rotacji zapasów (ang. inventory turnover ratio). Z pewnością zadowoli Cię informacja, że jego interpretacja jest dość prosta: miernik rotacji pokazuje, przez jak długi czas składniki majątku (zapasy) są magazynowane przez firmę, zanim dojdzie do ich sprzedaży lub wykorzystania w produkcji. Dzięki temu możemy się dowiedzieć, ile razy w ciągu danego okresu sprawozdawczego odnawiają się zapasy wykorzystywane przez spółkę.
Zgodnie z ogólnym podejściem wskaźnik rotacji zapasów obliczany jest jako iloraz następujących pozycji:
- przychody netto ze sprzedaży,
- uśredniona wartość zapasów w danym okresie, tj. średnia wartości bilansowej z pierwszego oraz ostatniego dnia wybranego przedziału czasowego.
W ten sposób uzyskamy wynik, który pokazuje, ile razy firma sprzedała wszystkie wyroby w danym okresie. Oczekuje się jak najwyższej wartości miernika.
Zazwyczaj wzór ten stosuje się w celu oceny efektywności w okresie rocznym. Oczywiście, nic nie stoi na przeszkodzie, by obliczać mierniki finansowe rotacyjności także w interwałach półrocznych, kwartalnych czy miesięcznych. Tak czy inaczej, zalecanym sposobem działania jest obliczenie miernika dla co najmniej 3-4 sąsiadujących ze sobą okresów. Dzięki temu będziemy w stanie wykonać analizę dynamiki w czasie.
Wskaźnik rotacyjności w dniach — wzór
Oprócz ogólnego podejścia stosuje się czasem również wzór na poziom rotacyjności w dniach. Zakłada on odwrotność ogólnego wzoru, czyli iloraz:
- średniej wartości zapasów,
- poziomu przychodów ze sprzedaży,
pomnożony przez 365, tj. ilość dni w roku. Dzięki temu podejściu możemy dowiedzieć się, co ile dni spółka przeciętnie pozbywa się posiadanych zapasów.
Czy istnieje optymalny poziom rotacyjności?
W przypadku wielu wskaźników finansowych wartości uzyskane dla danego przedsiębiorstwa porównuje się z przedziałami optymalnymi. Nieco inaczej jest w przypadku miary rotacyjności zapasów. Wskazanie optimum w tym zakresie jest niezwykle trudne lub nawet niemożliwe z uwagi na różnorodność współczesnej gospodarki.
W efekcie średnia wartość indeksu może być różna w przypadku firm budowlanych czy podmiotów działających w sektorze produktów szybkozbywalnych FMCG. Towary, które są wyprzedawane codziennie (mogą być to np. ryby, warzywa, wędliny czy nabiał), będą miały zdecydowanie wyższy wskaźnik rotacyjności zapasów niż np. materiały budowlane.
Taki stan rzeczy oznacza, że każdy przedsiębiorca musi na bieżąco analizować poziom rotacji i porównywać zmiany w czasie (trendy).
Co może oznaczać zbyt niski lub wysoki wskaźnik zapasów?
Szkodliwy dla spółki może być zarówno zbyt niski wskaźnik rotacji zapasów, jak i nadmiernie wysoki poziom indeksu. Zbyt niska rotacyjność oznacza po prostu, że firma może mieć problemy ze zbyciem magazynowanych towarów. Potencjalnych powodów takiego stanu rzeczy jest wiele: zbyt mała liczba odbiorców, niewłaściwy marketing, oferta przedsiębiorstwa niedostosowana do zapotrzebowania ze strony rynku itp. W efekcie w magazynie zaczynają zalegać coraz większe ilości towarów, a wysoki stan zapasów sprawia, że rosną koszty z tytułu prowadzenia gospodarki magazynowej, tzn. kosztów ogrzewania czy zużycia energii elektrycznej. Jest to ważne, ponieważ w ostatnich miesiącach koszty z tego tytułu są dla przedsiębiorców szczególnie wysokie.
Last but not least, niski poziom obrotu zapasami oznacza zamrożenie środków finansowych. Wynika to stąd, iż przedsiębiorca — zamiast wykorzystać kapitał na inwestycje itp. — przeznacza duże środki na zakup zapasów, z których zbyciem ma później poważny problem.
W związku z tym można czasem spotkać się z opinią, zgodnie z którą wskaźnik rotacji zapasów powinien być bezwzględnie jak najwyższy. Niestety, takie rozwiązanie również nie jest optymalne. Owszem, wysoki poziom obrotowości zapasów pokazuje, że aktywa te w danym przedsiębiorstwie szybko rotują. Z drugiej jednak strony niewielka ilość zapasów na magazynie może przełożyć się na realne problemy z zaspokojeniem popytu na towary.
W efekcie firma zacznie realizować z opóźnieniem zamówienia składane przez kontrahentów, co stwarza realne ryzyko pogorszenia wizerunku przedsiębiorstwa jako rzetelnego usługodawcy w branży. Wprawdzie wspomniane już wydatki na gospodarkę magazynową (koszty energii, czynsz itp.) stają się wówczas niższe, ale istnieje poważne ryzyko, że korzyści z tego tytułu mogą zostać zniwelowane przez straty z tytułu utraconych klientów.
Rotacyjność a zarządzanie zapasami, magazynem i przedsiębiorstwem
Wyniki oceny prowadzonej w zakresie obrotowości zapasów powinny być wykorzystywane przez przedsiębiorcę. Analiza rotacyjności zapasów pozwala na bardziej efektywne i adekwatne do aktualnej sytuacji przedsiębiorcy zarządzanie aktywami. Możliwe jest wówczas dostosowanie poziomu posiadanych zapasów do faktycznego zapotrzebowania ze strony klientów. Analiza poziomu zapasów pozwoli na optymalizację w zakresie kosztów własnych sprzedaży.
Wskaźnik rotacji zapasów to miernik, który stanowi niekwestionowane must have podczas analizy finansowej przedsiębiorstwa. Oczywiście, nie powinniśmy się ograniczać wyłącznie do tego miernika. Wręcz przeciwnie, oprócz tego należy wnikliwie analizować nie tylko rotacyjność innych pozycji bilansu, ale także — co jest równie ważne — obserwować spółkę również z punktu widzenia płynności, rentowności czy poziomu zadłużenia. Dopiero wówczas uzyskamy bardziej pogłębiony obraz. Rotacyjność powinna być ważnym elementem oceny, ale nie jedynym.
- Cykl konwersji gotówki — wskaźnik, który pokazuje poziom zapotrzebowania na kapitał
- EBIT — earnings before deducting interest and rates. Jak obliczyć ten wskaźnik?
- Cash flow – co powinieneś wiedzieć o rachunku przepływów pieniężnych?
- EBITDA – earnings before interest, taxes, depreciation and amortization
- Wskaźniki finansowe – jak mogą zobrazować kondycję przedsiębiorstwa?