Kryzys gospodarczy jest zjawiskiem ekonomicznym i objawia się znacznym pogorszeniem stanu gospodarki. Przyczyn można upatrywać w czynnikach zewnętrznych, a także w naturze ustroju kapitalistycznego. Co warto wiedzieć o tym zjawisku i czy jest realną wizją?
Jak głosi definicja, kryzy gospodarczy jest gwałtownym zmniejszeniem się aktywności gospodarczej, co skutkuje spadkiem produkcji, a także możliwości zbytu, zmniejszeniem się dochodu narodowego, obniżeniu dochodów i poziomu życia społeczeństwa. Naturalny cykl koniunkturalny złożony jest z faz ożywienia gospodarczego i następującej po niej stagnacji. Naturę i przyczynę pojawiania się kryzysów starano się tłumaczyć różnymi przyczynami, jednak zjawisko to ma tak różne uwarunkowania, że nie sposób wskazać na jeden znaczący czynnik wywołujący negatywne implikacje.
Kryzys gospodarczy – teorie tłumaczące zjawisko
Kryzysy jako takie występowały zwłaszcza do czasów II wojny światowej, po czym nieco zmieniły swoje oblicze. Coraz częściej ich miejsce zastępuje spowolnienie gospodarcze lub płytka recesja. Lata 70. to czas pojawienia się nowego zjawiska, jakim jest stagflacja będąca połączeniem stagnacji w gospodarce z wysoką inflacją. Warto jednak pochylić się przez chwilę nad kryzysem w sensie ogólnym. Koniec XIX wieku to moment, gdy zaczęto zastanawiać się nad przyczyną zjawiska, jakim jest kryzys. Poza poszukiwaniem wyjaśnienia w sferze astrologii i zrzucaniem odpowiedzialności na czynniki zupełnie niezależne od człowieka postawiono kilka bardziej prawdopodobnych tez. Jedną z nich jest wyjaśnienie Schumpetera, który doszukiwał się źródła kryzysów w procesie wyczerpywania się fali innowacji. Inną teorią jest twierdzenie Keynesa o niedostatecznym popycie. Dopiero w latach 30. podjęto próbę wyjaśnienie spadków i wzrostów w gospodarce i traktowania ich w ujęciu cyklicznym. Choć za kryzys trudno winić gwiazdy, nie da się nie zauważyć, że na pogorszenie sytuacji niebagatelny wpływ miały swego czasu katastrofy naturalne (klęski żywiołowe, nieurodzaje, epidemie), a także konflikty zbrojne. Te same czynniki również w XXI wieku nie pozostają bez znaczenia i mogą odbić się na kondycji gospodarek światowych. Wystarczy przytoczyć przykład pandemii COVID-19, która do dziś zbiera swoje żniwo. Warto jednak zauważyć, że kryzys kapitalistycznych gospodarek zmienił swoje oblicze. Choć epidemię można wskazać jako skutek pośredni, bezpośrednim źródłem stały się problemy z dostawami czy kłopoty na linii eksport-import.
Kryzysy ekonomiczne w historii
Rozwój rynków międzynarodowych i wzajemne uzależnianie się państw od siebie, sprawiło, że kryzys staje się problemem nie lokalnym, ale światowym. Zjawisko ekonomiczne nabrało charakteru cyklicznego i wpisało się w cykl koniunkturalny. Pierwsze kryzysy gospodarcze nowego typu zaczęły towarzyszyć gospodarkom w latach 20. XIX wieku. Wystarczy wspomnieć kryzys w Wielkiej Brytanii z 1825 roku czy załamanie z 1846-47, które dotknęło kraje Europy Zachodniej i Środkowej. Jako przyczynę wskazywano zbyt duże wydatki poniesione w związku z rozbudową kolei. 1857 to rok, który zapisał się negatywnie na kartach historii wielu krajów – USA, Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec, Szwecji, Danii, Austrii, Hiszpanii, Belgii, Holandii, Włoch, Rosji, a także krajów Ameryki Łacińskiej. Kolejne trudne czasy dla gospodarek światowych przyszły w latach 1866, 1873, 1882, 1890, 1900, 1906, 1911. Wielki Kryzys, który stał się udziałem wszystkich krajów i spowodował zawirowania we wszystkich gałęziach gospodarki, miał miejsce w 1929 roku. To czas, w którym państwa doświadczyły:
- spadku produkcji przemysłowej o 40%;
- dużego bezrobocia;
- spadku dochodów ludności;
- kryzysu produkcji rolnej;
- znacznego spadku wielkości handlu zagranicznego;
- kryzysu walutowego i bankowego.
Wielki Kryzys rozpoczął się od krachu na nowojorskiej giełdzie nazwanego Czarnym Czwartkiem. Sytuacja wywołała falę bankructw przedsiębiorstw i utratę wielu majątków prywatnych. Amerykańskie firmy wycofały swój kapitał z rynków europejskich, kończąc inwestowanie, co odbiło się niekorzystnie na kondycji gospodarek po drugiej stronie Atlantyku.
Kryzys naftowy i finansowy na świecie
W 1973 roku miał miejsce kryzys naftowy, który rozpoczął się znaczną podwyżką cen ropy naftowej, a w konsekwencji podwyżkami kosztów energii i wzrostem inflacji. U źródeł kryzysu leżała wojna izraelsko-arabska, która rozpoczęła się w październiku 1973 roku. Organizacja Arabskich Krajów Eksportujących Ropę Naftową wstrzymała dostawy surowca dla państw popierających Izrael (USA i krajów Europy Zachodniej).
Z ostatnim dużym kryzysem światowym mieliśmy do czynienia w latach 2007-2009, gdy w Stanach Zjednoczonych załamał się rynek kredytów hipotecznych. To czas, kiedy o kredyt na zakup nieruchomości było naprawdę łatwo, wsparcie dostawały także osoby, których zdolność kredytowa stała pod znakiem zapytania. Taka sytuacja musiała doprowadzić do problemów finansowych. Te rozpoczęły się w momencie, gdy ceny nieruchomości gwałtownie spadły. W tym samym czasie zaczęła zmniejszać się konsumpcja, wzrosło bezrobocie, a kredytobiorcy zaczęli mieć problemy ze spłatą zobowiązań. W 2009 roku wszystkie kraje Unii Europejskiej dotknęła głęboka recesja.
Kryzys w 2024? Jakie są prognozy?
Rok 2024 w wielu zakątkach świata oznacza trudności gospodarcze – inflację, wysokie ceny surowców energetycznych i żywności, podwyżki stóp procentowych. Do tego dochodzą napięta sytuacja polityczna na arenie międzynarodowej, inwazja Rosji na Ukrainę i dalszy ciąg problemów związanych z pandemią COVID-19, a wszystkie te czynniki nie wieszczą poprawy sytuacji gospodarczej na świecie. Większość analityków jest zgodna – jeśli nie głęboka recesja, to recesja techniczna lub spowolnienie gospodarcze dotknie większość światowych gospodarek. Prawdopodobieństwo recesji w USA oszacowano na 85%, a w Europie na 80% (symulacja strategów JPMorgan Chase & Co.). W Stanach Zjednoczonych powodem recesji ma być podnoszenie stóp procentowych (o 75 punktów bazowych w czerwcu, kolejne podwyżki w planach). Kraj ten zmaga się z wysoką inflacją, a co za tym idzie – spadkiem realnych zarobków. Trudna sytuacja w USA na pewno przełoży się na funkcjonowanie gospodarek w innych krajach.
Inflacja dotyka jednak wszystkie kraje, a banki centralne próbują z nią walczyć, podnosząc stopy procentowe. Zawirowania na rynku energetycznym spowodowane wojną w Ukrainie i sankcjami nakładanymi na Rosję, wzrost cen żywności czy niedobór surowców to tylko część problemów, z jakimi boryka się świat. Czy będzie recesja w Europie? 2022 pokazał, że każdy scenariusz jest możliwy. Czy zatem szykuje się wzrost ekonomiczny? Raczej spowolnienie gospodarcze, jak prognozuje Polski Instytut Ekonomiczny. Według opublikowanych danych spodziewany jest niewielkie wzrost PKB o 4,8%, a w 2023 o 3,5% (powodem będą podwyżki cen surowców, braki towarów, a także osłabienie eksportu). Najważniejszym problemem, z który przyjdzie się zmierzyć, będzie wciąż wysoka inflacja, która dopiero w 2024 miałaby spaść do poziomu 4,5%. Według ekspertów osłabienie koniunktury najsilniej odczują Niemcy i kraje Europy Południowej. To zaś przełoży się z całą pewnością na osłabienie wzrostu gospodarczego w Polsce.
Kryzys 2024 – gdzie szukać przyczyn?
Kryzys gospodarczy jest zjawiskiem, które doczekało się licznych badań i opracowań definicji. Kryzys w sensie ogólnym tłumaczony jest jako przesilenie, przełom, załamanie. Międzynarodowy Fundusz Walutowy określa kryzys finansowy jako sytuację, w której część instytucji posiada aktywa o wartości rynkowej niższej od zobowiązań. Ogólnie kryzys gospodarczy rozumiany jest jako głęboka recesja, chaos gospodarczy. Co powoduje załamanie? To różnorakie czynniki, ale do najważniejszych należą:
- błędna polityka gospodarcza i finansowa (nadmierne inwestowanie i powstawanie bąbli finansowych);
- gwałtowne zmiany w polityce.
Teoria cyklu koniunkturalnego zakłada, że kryzys pojawia się w cyklu krótkim lub długim (co 8-11 lub co 30-40 lat). Skutkami odczuwanymi przez społeczeństwa są wzrost zadłużenia zagranicznego i wewnętrznego, większe bezrobocie i spadek zatrudnienia, spadek inwestycji, konsumpcji oraz rosnąca liczba firm ogłaszających upadłość.
Obecnie bardzo dużo mówi się o możliwym kryzysie gospodarczym. W tym kontekście pojawia się wątek wojny u naszych wschodnich sąsiadów, galopującej inflacji, sytuacji na rynku surowców energetycznych. Jak rozwinie się sytuacja? Czy kryzys pozostanie jedynie w sferze obaw, czy urzeczywistni się w najbliższym czasie? Tego nie można stwierdzić z całą pewnością. Wielu specjalistów zaznacza, że lepiej już teraz przygotować się i przetrwać spowolnienie gospodarcze, niż zmagać z głęboką recesją. Tu jednak szary obywatel ma niewiele do powiedzenia.
- Recesja gospodarcza, czyli okres stagnacji w gospodarce. Czy recesja jest równoznaczna z głębokim kryzysem?
- Spowolnienie gospodarcze a inflacja. Co oznaczają i czym są spowodowane? Jak wpływają na stan finansów?
- Recesja w Polsce 2024 – możliwy scenariusz, czy nieuzasadnione obawy? Co mówią eksperci?
- Recesja w Europie 2024 – prognozy dla Starego Kontynentu. Co się wydarzy w europejskiej gospodarce?
- Czy grozi nam recesja? Spowolnienie gospodarcze jest raczej nieuniknione