Rok 2022 nie jest łatwy zarówno dla polskiej, jak i krajowej gospodarki. Słowo „stagnacja” to jedno z określeń, które można spotkać w mediach szczególnie często. Chcesz dowiedzieć się więcej na ten temat? Jeżeli tak, to zapoznaj się z naszym tekstem. Miłej lektury!
Zarówno polska, jak i światowa gospodarka w ostatnich dziesięcioleciach dynamicznie się rozwija. Z drugiej jednak strony taki stan rzeczy nie oznacza jeszcze, że wzrost nie spotyka się z żadnymi trudnościami. Wręcz przeciwnie, stagnacja jest w stanie wstrzymać ekspansję nawet na kilka lat. Od przyczyn osłabienia cyklu zależy m.in. to, w jaki sposób można powstrzymać spadek tempa wzrostu ekonomicznego.
Stagnacja gospodarcza – co to oznacza?
Przez pojęcie stagnacja gospodarcza rozumie się osłabienie tempa rozwoju lub wręcz brak wzrostu gospodarczego. Jest to taka sytuacja, w której w danej gospodarce można zaobserwować zwiększenie liczby osób bezrobotnych, obniżenie się poziomu konsumpcji oraz spadek kapitału, który przedsiębiorstwa inwestują w rozwój swojej działalności.
Taki stan rzeczy to także poważne obciążenie dla sektora publicznego. Spadek aktywności przedsiębiorców przekłada się na zwolnienia pracowników. Oznacza to, że państwo musi przeznaczyć w czasie osłabienia gospodarczego większe środki na zasiłki dla bezrobotnych oraz inne formy pomocy, w tym np. nakłady na aktywizację zawodową.
Stagflacja, czyli specyficzny rodzaj stagflacji
Typowe symptomy spowolnienia gospodarczego to m.in. wzrost bezrobocia oraz spadek popytu na towary i usług, a co za tym idzie – obniżenie tempa wzrostu płac i inflacji. Taką zależność można było zaobserwować w dwudziestym oraz dwudziestym pierwszym wieku. Z drugiej jednak strony od tej ogólnej zasady istnieje szereg wyjątków. Dobrze pokazała to sytuacja, która miała miejsce w latach 70. ubiegłego stulecia – jest ona dziś określana jako tzw. stagflacja.
Termin stagflacja to zbitka powstała na bazie dwóch słów. Są one następujące: stagnacja oraz inflacja. Zjawisko to polegało na jednoczesnym wzroście bezrobocia oraz inflacji. Taki stan rzeczy utrzymywał się właściwie przez całą dekadę, a jedną z jego głównych przyczyn było znaczące podwyższenie cen ropy wskutek decyzji podjętych przez OPEC (OPEC to zrzeszenie skupiające państwa będące znaczącymi eksporterami ropy naftowej).
Stagflacja nieprzypadkowo jest odstępstwem od ogólnych zasad rządzących wolnym rynkiem. Stało się tak m.in. dlatego, ponieważ głównym powodem rosnących cen surowców (w tym w szczególności paliwa) był czynnik polityczny. Wzrost cen towarów nie wynikał z wysokiego popytu, który pozwalał przedsiębiorcom na rozwój prowadzonego biznesu oraz podnoszenie zatrudnienia i płac; jego przyczyną był drastyczny skok cen w wyniku szoku podażowego.
Zdaniem niektórych analityków rynkowych z podobną sytuacją mamy do czynienia, choć w mniejszym stopniu, w związku z obecnym kryzysem. Oprócz przegrzania rynku przyczyniły się do tego następujące wydarzenia:
- pandemia koronawirusa;
- konflikt zbrojny między Rosją i Ukrainą;
- nasilający się kryzys surowcowy i energetyczny.
Wyżej wymienione czynniki to zjawiska, które nie wynikają z klasycznej ekonomii, co sprawia, że łagodzenie skutków z użyciem tradycyjnych narzędzi polityki monetarnej czy fiskalnej może okazać się nieskuteczne.
Rodzaje stagnacji – ujęcie sektorowe oraz globalne
Jak już wspomniano, stagnacja gospodarcza jest oceniana poprzez takie wskaźniki makroekonomiczne, jak na przykład wzrost stopy bezrobocia czy spadek PKB. Opisane podejście wydaje się słuszne, ale trzeba pamiętać, że analizy w tym zakresie mają dość ogólny charakter. Wielkości te są uśredniony i odnoszą się do całego kraju. Tymczasem, stagnacja gospodarcza może mieć charakter:
- sektorowy;
- globalny.
Co to oznacza?
Podejście sektorowe
Jeśli chodzi o ujęcie sektorowe, to zazwyczaj w czasie kryzysu mówi się ujemnym tempie wzrostu PKB. Trzeba jednak mieć na uwadze, że ekonomiści dokonują specjalistycznych, pogłębionych analiz dotyczących stanu gospodarki krajowej. Często okazuje się wówczas, że niski poziom produktu krajowego brutto wynika głównie z problemów w kilku wybranych sektorach. Taki stan rzeczy można było zaobserwować w okresie od 2020 do 2021 roku (faza największego rozwoju Covid-19), kiedy to wskaźnik PKB dla Polski był niski głównie w związku z załamaniem w sektorze Horeca (sektor gospodarki obejmujący hotele, restauracje i catering).
Podejście globalne
Czasem okazuje się, że niskie tempo wzrostu PKB nie oznacza jeszcze, że dany kraj przepadł w rywalizacji międzynarodowej. Dane dotyczące jednego państwa należy porównywać np. z analogicznymi wskaźnikami dla innych państw rozwiniętych. W efekcie może okazać się, że dany kraj przechodzi mniejszy kryzys, doganiając tym samym zamożniejszych sąsiadów. Dobrym przykładem jest tu Polska, której wzrost indeksu PKB wyniósł 1,8% w 2009 roku.
Z punktu widzenia państwa rozwijającego się i dopiero doganiającego zachód Europy, taki wskaźnik mógł budzić rozczarowanie. Jeśli zwrócimy jednak uwagę na wyjątkowo słabą koniunkturę w całej Europie, okazuje się, że nasz kraj nie bez podstawy określano wówczas mianem zielonej wyspy.
Co należy zrobić, by móc uzyskać bardziej pogłębiony obraz krajowej gospodarki? Odpowiedź na to pytanie wydaje się prosta: trzeba sięgnąć po szczegółowe opracowania. Komunikaty na temat koniunktury, które są publikowane w mediach, mają zazwyczaj dość ogólnikowy charakter. Więcej informacji dają np. dane publikowane przez GUS, czyli Główny Urząd Statystyczny.
Jak widać, stagnacja to poważny problem, który utrudnia społeczeństwom bogacenie się. Oczywiście taki stan rzeczy nie oznacza jeszcze, że niemożliwe jest ubieganie się o podwyżkę w pracy, przekwalifikowanie się czy założenie i rozwój biznesu w czasie recesji. Owszem, działalność w wielu obszarach gospodarki staje się wówczas mniej intensywna, co jednak nie zmienia faktu, że można osiągnąć wiele sukcesów biznesowych i zawodowych. Może być to po prostu nieco trudniejsze niż w czasie prosperity gospodarczej.
- Recesja gospodarcza, czyli okres stagnacji w gospodarce. Czy recesja jest równoznaczna z głębokim kryzysem?
- Stagflacja – czyli, gdy wysoka inflacja to nie jedyny problem. Czy w 2024 grozi nam kryzys gospodarczy?
- Spowolnienie gospodarcze a inflacja. Co oznaczają i czym są spowodowane? Jak wpływają na stan finansów?
- Recesja w Polsce 2024 – możliwy scenariusz, czy nieuzasadnione obawy? Co mówią eksperci?
- Czy grozi nam recesja? Spowolnienie gospodarcze jest raczej nieuniknione