Oszuści wykorzystują desperację ludzi, którzy próbują zapewnić sobie opał na zimę. Przekręt „na węgiel” ma wiele odmian – ostatnio głośno jest o malowaniu kamieni. Zawsze łączy się to z tragedią osób, tracących w ten sposób pieniądze i pozostających z niczym.
Kryzys na rynku energetycznym spowodował nie tylko ogromny wzrost cen opału, ale znacznie ograniczył jego dostępność. Już latem media donosiły o wielokilometrowych kolejkach przed kopalniami, w których trzeba było czekać nawet kilka dni. Taka sytuacja miała miejsce między innymi w Bogdance w województwie lubelskim. Reglamentacje i wysokie ceny węgla kamiennego powodują, że ludzie szukają alternatywnych sposobów na to, by zaopatrzyć się w niego przed sezonem grzewczym. Im bliżej zimy, tym większa desperacja kupujących, co perfidnie wykorzystują oszuści. Co trzeba wiedzieć o metodzie „na węgiel”?
Malowane kamienie zamiast węgla
Największą zuchwałością wykazali się oszuści, którzy jako węgiel sprzedali pomalowane kamienie. Ofiarą padła mieszkanka Zawiercia. Jak informuje śląska policja, kobieta znalazła atrakcyjną ofertę w internecie i zdecydowała się na zakup. Początkowo nic nie wskazywało na to, że z jej zamówieniem może być coś nie tak. Towar został dostarczony zgodnie z ustaleniami i wyładowany przed jej domem. Jednak podczas deszczu okazało się, że zawiercianka kupiła pomalowane na czarno kamienie. Być może właśnie to uchroniło ją przed uszkodzeniem pieca zimą?
Poza tym oszuści wysyłają nieświadomym osobom surowce, których używanie jest zakazane. To między innymi „gumowy ekogroszek”, czyli pocięte zużyte opony. Ogrzewanie nimi domu to koszmarny pomysł.
Oszuści mają teraz duże pole do działania – wiele osób boi się, że nie będzie miało czym ogrzać swoich domów. Według sierpniowego badania CBOS „Polacy wobec kryzysu energetycznego” 40 procent wszystkich ogrzewających domy węglem nie miało wtedy żadnego zapasu, a prawie 80 procent przewidywało problemy podczas sezonu grzewczego. Trudno się więc dziwić, że Polacy starają się za wszelką cenę zabezpieczyć przed zimą. Powoduje to jednak, że tracą czujność i padają ofiarami oszustów, ponieważ malowanie kamieni to nie jedyne, na co narażeni są kupujący.
Węgiel, którego nie ma
Zdecydowanie najpopularniejszym sposobem na „naciągniecie” osób kupujących węgiel, jest zamieszczanie fikcyjnych ofert. Oszuści wykorzystują do tego popularne portale, a przynętę stanowi atrakcyjna cena surowca. Sygnał alarmowy powinien stanowić fakt, że bardzo często wymagana jest opłata z góry lub przynajmniej zaliczka. „Sprzedawca” uzależnia od tego realizację zamówienia.
Jeśli nie ma możliwości osobistego odbioru, w trakcie którego można sprawdzić jakość towaru, lepiej zrezygnować z transakcji. W większości przypadków po uregulowaniu należności kontakt się urywa – kupujący zostaje z niczym, a co gorsza traci pieniądze przeznaczone na zakup opału. Im bliżej zimy, tym większą desperację odczuwają osoby, które nie zdążyły się w porę zabezpieczyć i łatwiej dają się naciągnąć.
Uwaga na wyłudzanie wrażliwych danych!
Wyłudzanie wrażliwych danych, czyli phishing, to metoda znana nie od dziś. Przestępcy zaczęli się jednak podszywać pod firmy, które handlują węglem. Celem tego przekrętu jest wyłudzenie haseł do bankowości internetowej, kont w mediach społecznościowych itp. Można więc stracić o wiele więcej niż oszczędności przeznaczone na opał.
Jak nie dać się oszukać?
Policja apeluje, by mimo wszystko do zakupu węgla podchodzić ze spokojem i rozwagą. Przede wszystkim uważać na wszystkie „okazje” i korzystać z ofert wiarygodnych oraz sprawdzonych sprzedawców. Na co jeszcze trzeba zwracać uwagę?
- Należy zawsze sprawdzać autentyczność stron internetowych z ofertami sprzedaży węgla;
- Nigdy nie można otwierać linków w wiadomościach e-mail oraz sms;
- Przy odbiorze zawsze trzeba sprawdzać zakupiony produkt;
- Najlepsza metoda płatności – tylko przy odbiorze.
Oszuści będą wykorzystywać trudności z dostępem do węgla kamiennego. Nie zabraknie osób, które posłużą się wszystkimi środkami, by wyłudzić pieniądze, dlatego należy zachować szczególną czujność.
- Czy ceny węgla spadną w 2024?
- Czy zabraknie węgla 2024?
- Węgiel z Czech – ile kosztuje tona węgla z Czech?
- Ile zarabia Roksana Węgiel? Zarobki nastolatki przyprawiają o zawrót głowy!
- Dodatek węglowy – dla kogo, ile wynosi? Wszystko, co należy wiedzieć o nowym świadczeniu!