Bezpłatny urlop dla niezaszczepionych osób? Taką możliwość przewiduje Ministerstwo Zdrowia. Resort pracuje nad poprawką, która umożliwi szefom przedsiębiorstw weryfikację tego czy jego pracownik jest zaszczepiony na Covid-19. Jeśli tego nie dokonał to przełożony będzie mógł przesunąć go na inne stanowisko niewymagające kontaktu ze współpracownikami lub klientami, a nawet wysłać zatrudnioną osobę na bezpłatny urlop. Regulacje mają zostać uchwalone jeszcze w tym miesiącu.
Bezpłatny urlop dla niezaszczepionych
Pracodawcy od dłuższego apelowali do rządu, aby mogli sprawdzać kto jest zaszczepiony. Co więcej według propozycji Ministerstwa Zdrowia taka informacja powinna być podana jeszcze przed zatrudnieniem osoby, która ubiega się o stanowisko:
„W projektowanej regulacji przewiduje się wprowadzenie rozwiązań, które pozwolą pracodawcom uzyskiwać informacje dotyczące zaszczepienia, faktu przebycia zakażenia SARS-CoV-2 lub posiadania ważnego negatywnego wyniku testu diagnostycznego w kierunku SARS-CoV-2. Proponuje się, aby w przypadku osoby, która przekazała informację o braku zaszczepienia przeciwko COVID-19 lub nieprzebyciu infekcji wirusa SARS-CoV-2 potwierdzonej wynikiem testu diagnostycznego w kierunku SARS-CoV-2 lub posiadania ważnego pozytywnego wyniku testu diagnostycznego w kierunku SARS-CoV-2, pracodawca mógł delegować tę osobę do pracy poza jej stałe miejsce pracy lub do innego rodzaju pracy, z wynagrodzeniem odpowiadającym rodzajowi pracy albo skierować na urlop bezpłatny. Przewiduje się również możliwość oczekiwania powyższych informacji przed nawiązaniem stosunku pracy z osobą ubiegającą się o pracę”.
Bezpłatny urlop dla niezaszczepionych: bezpieczeństwo i dyskryminacja
Pomysł resortu – jak podaje Business Insider – podzielił pracodawców i związkowców. Ci pierwsi są zdania, że takie regulacje pozwolą zapewnić wyższy standard bezpieczeństwa swoim pracownikom. Drudzy z kolei zarzucają dyskryminację osób, na których barki państwo zrzuciło egzekwowanie wymogów sanitarnych. Cytowany przez serwis przewodniczący OPZZ Andrzej Radzikowski powiedział:
„Zaproponowane rozwiązanie jest dyskryminujące z punktu widzenia prawa pracy” – mówi Radzikowski, który podkreślił fakt, że rząd nie wprowadził nigdy w pełni wymogu przebywania w pomieszczeniach zamkniętych w maseczkach:
„Państwo przyjęło regulację, ale jej realizację zrzuciło na pracowników – portierów, barmanów czy sprzedawców. To nie jest działanie fair, bo ci ludzie spotykali się często z agresją przy próbach reakcji. Ten nakaz pozostał pusty, a to przecież jeden z elementów skutecznego ograniczania epidemii”.
Innego zdania jest prof. Grażyna Spytek-Bandurska, ekspertka prawa pracy Federacji Przedsiębiorców Polskich:
„Kierunek zmian jest dobry – pozwala pracodawcom na wprowadzanie zmian w organizacji pracy w taki sposób, by zapewnić maksimum bezpieczeństwa pracownikom, a to jeden z obowiązków przedsiębiorców”.
- Nowe obostrzenia. 15 grudnia w życie wchodzą kolejne rozporządzenia
- Adam Niedzielski: projekt ustawy dot. weryfikacji szczepień trafi na najbliższe posiedzenie Sejmu
- Obostrzenia w Polsce. Coraz głośniej mówi się o potencjalnych restrykcjach. Konfederacja Lewiatan wątpi w twardy lockdown, ale przestrzega przedsiębiorców
- Nowe obostrzenia jeszcze w tym tygodniu? Decyzja w środę lub piątek
- Pracodawca będzie mógł weryfikować, czy pracownik jest zaszczepiony. Posłowie PiS przygotowali projekt ustawy