Czasy sprzyjają szukaniu rozwiązań i sprawdzaniu różnych opcji zakupu energii elektrycznej. Cena staje się głównym wyznacznikiem i tematem rozmów. Czy to znaczy, że stracą na tym zwolennicy zielonej energii i rozwiązań uwzględniających wpływ naszego funkcjonowania na środowisko? Niekoniecznie. Kilkanaście tygodni temu ruszyła platforma reo.pl, która w założeniu twórców ma łączyć kupujących i sprzedających i warto tam zajrzeć chociażby dlatego, aby sprawdzić czy i jaki mamy wybór chcąc kupować stuprocentową zieloną energię.
Twórcy reo.pl twierdzą, że to pierwsze tego typu rozwiązanie w Polsce, które łączy wytwórców zielonej energii z odbiorcami, którzy poszukują zielonej energii dla swojego biznesu. Zarówno małe, średnie, jak i duże firmy, coraz chętniej decydują się na zaopatrywanie swoich biznesów w energię pochodzącą właśnie ze źródeł odnawialnych. Bilans ekologiczny, jak i ekonomiczny dla niektórych podmiotów idą w parze dając podwójną satysfakcję. Na liście kupujących na reo.pl znajdziemy nie tylko małe i średnie biznesy, ale też instytucje które przywiązują szczególną wagę do sprawdzania i upewniania się, że energia z której korzystają jest w 100% zielona. Mam tu na myśli np. Lubelski Park Naukowo-Technologiczny SA czy Wigierski Park Narodowy.
– Po kilkunastu tygodniach od startu reo.pl mamy na platformie kilkadziesiąt podmiotów. To miejsce w którym wytwórcy i odbiorcy zainteresowani produkcją i poborem w 100% zielonej energii, mogą w prosty i przejrzysty sposób tę energię kupować i sprzedawać. Oczywiście ze wsparciem operatora platformy, który bierze na siebie obowiązki formalne i organizacyjne wiążące się z takim obrotem. Cieszymy się, że obecnie proporcje między kupującymi a sprzedającymi są wyrównane – taki był nasz cel. Docelowo chcemy zgromadzić tu jak największą liczbę podmiotów, które będą pomiędzy sobą realizować transakcje na których korzysta biznes, ale i środowisko naturalne – mówi Grzegorz Tomasik, wiceprezes zarządu Reo.pl Sp. z o.o.
Zielona energia jest powszechnie znanym określeniem, ale może okazać się, że posługując się tym stwierdzeniem nie zawsze mówimy o energii, która jest zielona w stu procentach. Na reo.pl kupujący może wybierać źródło jej pochodzenia: z wiatru, ze słońca, z wody czy produkowana przez biogazownie.
Niestabilna sytuacja geopolityczna pociągająca za sobą problemy na rynku gazu i drastyczny skok cenowy wymusza na państwach i podmiotach zrewidowanie polityki energetycznej i może przyczynić się do zwrotu w kierunku zielonej energii i kształtowania małej i dużej polityki energetycznej wokół źródeł odnawialnych. To wymaga czasu i inwestycji, ale wydaje się, że trwająca wojna w nas wszystkich wzbudza poczucie konieczności dywersyfikacji źródeł energii. Nabywcy przede wszystkim dążą do zapewnienia sobie dostaw po określonej cenie tak długo, jak to możliwe i w tej sytuacji platformy takie jak reo.pl mogą być dobrym miejscem do spotkania sprzedających z kupującymi. Czy tak jest, okaże się pewnie za kilka miesięcy, kiedy będzie można oceniać narzędzie z perspektywy dłuższej niż kilkanaście tygodni od uruchomienia.
- Jak wypromować sklep internetowy?
- Esklep: jak utrzymać sprzedaż w czasie inflacji? Są sposoby na to, by klient kupił u Ciebie
- Samochód elektryczny w firmie – jakie korzyści?
- Gdzie szukać oszczędności, gdy sprzedajesz w sieci – wskazówki dla branży e-commerce 2024
- W jaki sposób najlepiej inwestować w surowce?