Rozmowy na temat przeprojektowania strony internetowej mogą ciągnąć się w firmie miesiącami. Trudno się dziwić, ponieważ każdy z zespołu patrzy na temat z własnej perspektywy, a mnogość argumentów po obu stronach nie ułatwia sprawy. Jak stwierdzić, czy taka inwestycja jest potrzebna i ma uzasadnienie finansowe? Istnieje szereg czynności, które można bez większych przeszkód wykonać we własnym zakresie. Często nawet nie będziemy potrzebować specjalistycznych narzędzi. Wystarczy odpowiednie podejście i wczucie się w rolę klienta.
1. Przyjrzyj się ofercie Twojej marki
Spójrz na treść oferty zamieszczonej na stronie. Czy potencjalny klient znajdzie tam odpowiedzi na swoje wątpliwości? Czy dowie się jakie realne korzyści zyska dzięki współpracy z Twoją marką? To proste pytania. Najczęściej jednak nie jest łatwo na nie odpowiedzieć.
Przyjrzyj się komunikacji w swojej firmie. To pomoże Ci spojrzeć na sprawę oczami klienta. Czy osoby mające bezpośredni kontakt z klientami często słyszą powtarzające się pytania do oferty? Czy użytkownicy mają problem ze znalezieniem informacji, które znajdują się gdzieś na stronie? Powodem może być nieprzemyślana prezentacja oferty, a także braki w treściach. Jeśli strona zbudowana jest na łatwo edytowalnych sekcjach, przeredagowanie oferty bez konieczności tworzenia nowej strony będzie stosunkowo proste.
2. Prześledź ścieżkę użytkownika
Ścieżka użytkownika to droga, którą przechodzą osoby odwiedzające Twoją stronę, aby dotrzeć do konkretnej funkcji czy zrealizować konkretne zadanie. Przykładem może być, chociażby kontakt za pośrednictwem formularza. Zastanów się, co klienci chcą robić – i jak obecnie mogą to zrobić. Sprawdź na kilku sprzętach (PC, smartfon, tablet), czy nie występują żadne utrudnienia lub problemy techniczne. Udało Ci się zauważyć problematyczny proces? W zależności od stopnia skomplikowania możesz naprawić go w panelu administracyjnym lub skierować się do wykonawcy aktualnej strony.
3. Sprawdź, czy strona jest wystarczająco szybka
Czas ładowania ma ogromne znaczenie. Według danych z Think with Google wystarczą 3 sekundy oczekiwania, by połowa użytkowników po prostu opuściła stronę. Możesz stronę Twojej firmy ocenić „na oko”, jednak lepszym pomysłem będzie skorzystanie z narzędzi stworzonych właśnie w tym celu. Szczególnie warto sprawdzić wyniki w PageSpeed Insights od Google. Jeśli w końcowym raporcie widzisz dużo wartości na czerwono, to najwyższy czas, by zadbać o przyspieszenie strony.
Warto także zapoznać się z Core Web Vitals – nowym, ogłoszonym w 2020 roku zestawem wskaźników odnoszących się przede wszystkim do czasu ładowania. Nie każda część strony odgrywa tutaj taką samą rolę. Szczególnie istotne jest tempo wczytywania głównego elementu treści – Largest Contentful Paint (LCP). Wskaźniki możesz łatwo ocenić, korzystając z wtyczki Web Vitals do przeglądarki Chrome.
4. Zweryfikuj responsywność strony
Responsywny design już na dobre zadomowił się w projektowaniu stron WWW. Nic dziwnego – w końcu większość internautów korzysta z sieci głównie za pomocą smartfona. Odpowiednie wyświetlanie strony na różnych ekranach to podstawa. Warto jednak dokładnie sprawdzić tę kwestię. Skorzystaj z dedykowanych serwisów (np. wspomniany PageSpeed Insights), narzędzi wbudowanych w przeglądarkę lub po prostu załaduj stronę na różnych urządzeniach i zobacz, czy wszystkie elementy są widoczne.
5. Sprawdź statystyki w narzędziach analitycznych
Jeśli Twoja firma jeszcze tego nie robi, koniecznie zacznij zbierać dane na temat zachowania użytkowników strony. Google Analytics, narzędzia od firm zajmujących się SEO czy funkcje wbudowane w CMS, z którego korzysta Twoja strona – istnieje wiele źródeł cennych danych o użytkownikach witryny. To rozwiązania, z których możesz dowiedzieć się naprawdę sporo!
Gdy liczba odwiedzin czy czas spędzony na stronie spada, mamy do czynienia z mocnym sygnałem, że coś jest nie tak. Wskazanie konkretnego rozwiązania wymaga jednak dalszej analizy – może to być spowodowane słabym pozycjonowaniem, nietrafionymi działaniami reklamowymi, nieodpowiednią komunikacją na stronie czy negatywnymi doświadczeniami użytkowników. Postaw hipotezę i spróbuj ocenić, czy powodem jest czynnik zewnętrzny i czy raczej sama strona.
6. Monitoruj zmiany w strategii i wizerunku marki
To szczególnie istotne w przypadku przedsiębiorstw, które przeszły spory rebranding lub wprowadziły kluczowe zmiany w strategii sprzedaży. Wszystko tutaj musi być spójne – zarówno wygląd, jak i prowadzenie użytkownika na stronie. Tak diametralne zmiany w działalności firmy zwykle oznaczają konieczność wymiany strony internetowej.
7. Upewnij się, że strona nie ogranicza kampanii reklamowych
Rozwijające się firmy realizują różnego rodzaju działania marketingowe. Jednym ze sposobów na dotarcie do potencjalnych klientów są internetowe kampanie reklamowe (np. Google Ads, Facebook Ads). W takich działaniach strona internetowa ma bardzo ważne zadanie. Kampania zdobędzie zainteresowanie klientów, ale to strona musi wykonać trudniejsze zadanie — utrzymać to zainteresowanie i wywołać odpowiednie działanie u użytkownika.
W praktyce będzie potrzebna konkretna podstrona, która niejako kontynuuje wątek reklamy, tzw. landing page. Treści takiej podstrony muszą odpowiadać na oczekiwania klientów oraz rozwiewać ich wątpliwości dotyczące prezentowanych towarów czy usług. Przekierowanie wszystkich użytkowników prosto na stronę główną na pewno będzie znacznie mniej efektywne. Dlatego upewnij się, że aktualna strona daje taką możliwość lub strony ofertowe mogą spełniać zadanie landing page’a, żeby witryna nie ograniczała możliwości rozwoju firmy.
8. Zobacz, jak strona wypada w wynikach wyszukiwania
Nawet najlepiej opracowana strona nie będzie w stanie zwiększyć zysków Twojej firmy, gdy będzie zwyczajnie niewidoczna dla internautów. Jak to sprawdzić? Można to zrobić „ręcznie” – po prostu wpisz w wyszukiwarkę słowa kluczowe związane z Twoją firmą czy branżą i zobacz, na jakiej pozycji znalazła się Twoja strona. Warto w tym celu skorzystać z trybu prywatnego (incognito), by wyniki nie dostosowywały się do historii przeglądania. To jednak żmudne i czasochłonne zadanie.
Znacznie lepszym wyjściem może okazać się skorzystanie z narzędzi takich jak Google Search Console. Wbudowane funkcje pozwolą Ci dokładnie ocenić, jak wygląda popularność strony, jakie hasła prowadzą do witryny i wiele, wiele więcej. Aby poprawić wyniki, zazwyczaj niezbędne będzie przeredagowanie treści na stronie pod kątem słów kluczowych. Warto tutaj rozważyć zlecenie audytu SEO. Otrzymasz sporo wiedzy w kontekście budowy i widoczności strony internetowej w sieci.
Czy więc jest to już ten moment, w którym trzeba wymienić stronę?
Właściwie wszystkie powyższe kroki można wykonać samemu, żeby ocenić czy wymiana strony jest konieczna. Warto zaznaczyć, że wiele problemów można rozwiązać poprzez wprowadzenie poprawek w obecnej strukturze witryny. Niekiedy jednak stworzenie nowej strony będzie konieczne – na przykład przez zmiany trendów i technologii, rebranding, dużą przebudowę oferty czy chęć gruntownej zmiany funkcjonalności.
Pamiętaj, by dobrze wykorzystać czas spędzony na analizie i poprawie problemów ze stroną. Przyjrzyj się dokładnie ograniczeniom, które dotykają użytkowników – zwróć uwagę, co udało się poprawić, a co będzie wymagać większej elastyczności w przyszłości. Notuj wszystkie wnioski i obserwacje. To z pewnością zaprocentuje przy ewentualnym tworzeniu nowej, dedykowanej strony internetowej.
- Facebook Ads czy Google Ads? Gdzie reklamować firmę?
- Jak wypromować sklep internetowy?
- Czy Google Workspace to niezbędne narzędzie dla firmy? Sprawdzamy
- Jak budowanie rozpoznawalności w Internecie pomaga się rozwijać i pokonywać przeszkody w trudnych czasach
- Czy zarabianie z Google AdSense ma sens?