Niemieckie przedsiębiorstwo zajmujące się m.in. produkcją techniki motoryzacyjnej i przemysłowej zamierza nadal inwestować w Polsce. Prezes zarządu spółki i reprezentant Grupy Bosch w Polsce, Rafał Rudziński powiedział, że dalsza współpraca jest możliwa dzięki zaufaniu, którym koncern obdarzył nasz kraj. Według Rudzińskiego firma zamierza „rozwijać istniejące dziedziny i wprowadzać nowe”.
Dalsza działalność Boscha na rynku polskim jest w pełni uzasadniona, gdyż wyniki, mimo trwającej pandemii, są imponujące. Szczególnie dotyczy się to segmentu dóbr użytkowych związanymi z produkcją i sprzedażą sprzętu AGD oraz elektronarzędzi. Wzrost zauważalny jest także w sprzedaży systemów grzewczych ze specjalnym uwzględnieniem pomp ciepła. Ogólny przychód netto czterech przedsiębiorstw należących do Grupy Bosch w Polsce wyniósł w 2020 roku 9,8 mld zł. To o 10% więcej niż miało to miejsce w roku 2019. Rynek krajowy uzyskał 5,5 mld zł przychodu, natomiast eksport 4,3 mld zł.
Statystyki koncernu za okres pierwszych czterech miesięcy 2021 roku zdaniem Rudzińskiego napawają optymizmem. Tym bardziej, że dobre wyniki osiągnięto mimo trwających nadal trudności w branży motoryzacyjnej. Prezes zarządu podkreśla także, że nawet ewentualne straty są szybko niwelowane zyskami w innych obszarach:
„Działamy w tylu dziedzinach, że straty w jednych niwelujemy zyskami z innych. Mamy bardzo dobre wyniki na rynku konsumenckim, gorzej w sektorze przemysłowym, gdzie wiele inwestycji zostało przesuniętych w czasie”
Bosch inwestuje z wielkim rozmachem i myśli o przyszłości
Grupy Bosch nie zatrzymuje nawet trwająca pandemia co widać po ilości inwestycji w Polsce. Należy tu wspomnieć przede wszystkim o rozbudowie fabryki w Mirkowie k. Wrocławia, która została zaopatrzona w nowoczesne linie produkcyjne części układów hamulcowych do samochodów elektrycznych i hybrydowych. Inwestycja ta pochłonęła 280 mln zł. Do tego należy doliczyć wybudowane we Wrocławiu Centrum Logistyczne o powierzchni 30000 m2 z własną infrastrukturą kolejową. Bosch myśli też dalekosiężnie, stąd też działania przedsiębiorstwa na rzecz środowiska, prace nad technologiami przyszłości oraz rozwiązaniami dotyczącymi napędu wodorowego.
Cała grupa zatrudnia ok. 8 tys. osób i posiada 8 zakładów produkcyjnych, cztery ośrodki badawczo-rozwojowe oraz liczne centra logistyczne.
- Brak mleka w sklepach! Czeka nas kolejny kryzys w branży spożywczej?
- Salony piękności z problemami. Coraz więcej osób myśli o zmianie zawodu
- PepsiCo otworzy fabrykę na Dolnym Śląsku
- Prezes ZUS: we wrześniu wzrosła liczba osób zatrudnionych
- Kolejny lockdown w Polsce? Prezes PIG domaga się jasnej deklaracji od Rządu RP