Zapowiadają się kolejne zmiany w kodeksie pracy. Resort pracuje już nad nowelizacją, dzięki której pracodawca będzie mógł wyrywkowo kontrolować stan trzeźwości swoich pracowników w pracy. Zmiana będzie dotyczyć również osób pracujących w trybie zdalnym.
Według obecnych regulacji, jeśli pracodawca ma podejrzenie, że jego pracownik znajduje się pod wpływem alkoholu, może wezwać policję. Samodzielne wykonanie jest możliwe w przypadku, gdy występuje „uzasadniony interes administratora”. Oznacza to, że konieczne są dodatkowe dowody. Ponadto pracodawca nie może zabronić zatrudnionemu wykonywania pracy, nawet jeśli podejrzewa, iż wcześniej mógł spożywać alkohol.
Dzięki kontrolom pijani pracownicy nie zostaną dopuszczeni do pracy
Zgodnie z przyszłymi dyrektywami pracodawca będzie miał obowiązek niedopuszczenia pracownika do wykonywania czynności służbowych, jeśli będzie miał uzasadnione podejrzenia co do jego stanu trzeźwości, wliczając w to również inne środki odurzające. Najnowsze regulacje dotyczą także osób, które swoją pracę wykonują w formie zdalnej. Tym samym pracodawca będzie mógł w pełni legalnie dokonać kontroli również w domu pracownika. Wiceminister Iwona Michałek zaznacza:
„Spożycie alkoholu lub zażycie środka działającego podobnie do alkoholu powoduje bowiem zakłócenie funkcjonowania organizmu, w tym zaburzenia czynności poznawczych i brak pełnej kontroli nad organizmem, które – w odniesieniu do niektórych grup pracowników – mogą stanowić szczególnie istotne zagrożenie dla dóbr pracownika, pracodawcy, jak i innych osób”.
W ustawie mają pojawić się regulacje, które zlikwidują też dyskryminację wobec zdalnych pracowników.
- Polski Ład zmusi pracowników do przejścia na umowę B2B?
- Bezpłatny urlop dla niezaszczepionych? Ministerstwo Zdrowia pracuje nad poprawką
- Praca zdalna w Kodeksie Pracy? Trwają prace nad rozporządzeniem
- Poczta Polska ma duży kłopot. Pracownicy zapowiadają strajki, a przychody spadają
- PIP w 2022 roku zrealizuje kontrolę 52 tys. przedsiębiorstw