W nocy z 2 na 3 sierpnia w wieku 78 lat zmarł wybitny adwokat, Jacek Kondracki. W ubiegłym roku został uhonorowany odznaczeniem Adwokatura Zasłużonym. „Odszedł wybitny obrońca, wielki i prawdziwy człowiek, z którym chciało się spędzać czas” – powiedzieli warszawscy adwokaci o śmierci mecenasa. Ich zdaniem jest to niepowetowana strata nie tylko dla adwokatury.
Kondracki rozpoczął swoją karierę w 1972 r. W latach 90. był wziętym adwokatem, który brał udział w najgłośniejszych rozprawach sądowych. Bronił gangsterów oskarżonych w wielkich procesach mafii pruszkowskiej. Był znany z wygłaszania długich i niezwykle precyzyjnych mów obrończych. Mecenas reprezentował także m.in. polskich żołnierzy oskarżonych o zbrodnie wojenną przeciwko ludności cywilnej w afgańskim Nangar Khel w sierpniu 2007 r., którzy ostatecznie zostali uniewinnieni, lecz część została skazana z powodu błędów w wykonaniu rozkazów dowództwa. W ostatnich latach krytykował wprowadzane przez Zjednoczoną Prawicę reformy wymiaru sprawiedliwości.
Mec. Pietrzak: „Był wybitnym obrońcą, ikoną adwokatury nie tylko warszawskiej, ale polskiej.”
Na temat mec. Kondrackiego wypowiedział się jeden z jego uczniów, mec. Radosław Baszuk:
„Trafiłem do niego na aplikację. To jest jeden z najważniejszych ludzi w moim życiu. Jacek nauczył mnie zawodu adwokata. Jeżeli coś udało mi się dobrego osiągnąć w tym zawodzie, to dzięki temu jakim mnie uczynił” – powiedział Baszuk, który kontynuuje:
„Jacek był adwokatem sali sądowej. Nauczył mnie tego, że nie wchodzi się na salę, jeśli nie wie się, co chce się osiągnąć. W jego przypadku to od początku do końca było przemyślane. To był człowiek, od którego chciało się uczyć, z którym chciało się spędzać czas, który był punktem odniesienia”.
Zmarłego adwokata wspomina również dziekan warszawskiej okręgowej rady adwokackiej mec. Mikołaj Pietrzak:
„Był wybitnym obrońcą, ikoną adwokatury nie tylko warszawskiej, ale polskiej. Wyjątkowy mówca, słynący jako orator nawet w środowisku adwokackim. Pod tym względem nie miał sobie równego. Wychowawca wielu pokoleń adwokatów, wykładowca. Był wielką postać, której będzie nam bardzo brakowało”.
- Jacek Sasin wyklucza zamknięcie gospodarki
- Mariusz Walter nie żyje. Założyciel stacji TVN miał 85 lat.
- TVN pod kontrolą ZUS-u. Byli współpracownicy stacji będą przesłuchani jeszcze w maju
- Toruń: Przedsiębiorca otrzymał 6 mln zł w wyniku zagadkowych zgonów czterech pracowników
- Podwyżka gazu już od października. Na tym nie koniec złych wieści